Uświęć je rosą Twojego Ducha. Duch Święty i sakramenty.

Zeszyty Formacji Duchowej nr 96

Wydawnictwo Salwator

Kraków 2022

ISSN 977-14-268-5120-0

Format 145 x 205

Ilość stron 197

Oprawa miękka

Słowo z Centrum Formacji Duchowej

Rozdział 1: Obecny Niewidzialny

Rozdział 2: Liturgia Pięćdziesiątnicy

Rozdział 3: Epikleza w liturgii

Rozdział 4: Epiklezy eucharystyczne

Rozdział 5: Teologia i historia sakramentu bierzmowania

Rozdział 6: Epiklezy innych sakramentów

Pytania i odpowiedzi

Uświęć je rosą Twojego Ducha

Opis:

Konferencje ks. Krzysztofa akcentują i ukazują nieustanne udzielanie się Ducha św. podczas sprawowania sakramentów. Czerpiąc z bogactwa Wschodu i Zachodu, Autor pomaga nam uświadomić sobie niezastąpiony dar Ducha w sakramentalnych spotkaniach z Bogiem. Tym, co zachwyca w pełnym mocy działaniu Ducha, jest Jego subtelna obecność. Duch jest jak kropla rosy z nieba, która nawadnia naszą ziemię, pozostając często niezauważona. Kościół zdumiewa się pokorą Ducha Świętego, który działa z mocą, a jednocześnie w ukryciu, w uniżeniu (…). Pięknie o owej skromności Ducha mówi ks. Krzysztof, nazywając Go „nieznanym Bogiem”. I dodaje: „Jest nieznany dlatego, że On sam chce takim być”.

„Nie sposób pomyśleć o tym, że mogłaby istnieć jakakolwiek celebracja liturgiczna bez obecności i działania Świętego Ducha. Spośród wielu zasad teologii liturgii, które ukuł ten włoski profesor, dwie wydają się szczególnie ważne od odnotowania i zapamiętania: a) nie istnieje żadna liturgia bez obecności i działania Ducha Świętego, który jest obecny jako zasada uświęcania i uwielbienia; b) w całej liturgii istnieją wyrażenia lingwistyczne i rytualne (gestykularne) dla działania Ducha. To prawda, że czasami ta obecność jest jakby ukryta, bo nie mówi się wprost o Duchu w treści modlitw, brakuje charakterystycznych wyrażeń czy gestów, które natychmiast nas odnoszą do Trzeciej Boskiej Hipostazy. Ale nawet wtedy, kiedy brakuje języka i gestów pneumatologicznych, to nie oznacza, że Ducha nie ma w tej celebracji i że nie działa w niej. To trochę jak z istnieniem duszy w nas. Kto z nas na co dzień myśli o swojej duszy (świadomie przeżywane życie duchowe zaprasza nas do tego, abyśmy jak najczęściej o niej myśleli), kiedy wykonuje zwyczajne, prozaiczne czynności, jak obowiązki zawodowe, gotowanie obiadu, prowadzenie samochodu czy pisanie smsa? Po prostu to robimy, korzystając z naszego ciała, które umożliwia nam wykonanie tych czynności. Zapominamy wtedy albo w ogóle sobie tego nie uświadamiamy, że nasze ciało funkcjonuje właśnie dzięki duszy, która je ożywia, która jest formą dla tego ciała. Trochę analogicznie jest z Duchem Świętym w celebracji liturgii. Cała liturgia działa, dokonuje się dzięki działaniu Ducha, nawet wtedy, kiedy nie do końca pamiętamy o tym Jego działaniu albo kiedy go nie dostrzegamy ukrytego pod warstwą liturgicznego rytuału utkanego z modlitw, gestów i symboli”.